sobota, 17 grudnia 2011

baza pod cienie Kobo

Marka Kobo ciągle, jak mi się wydaje, jeszcze budzi sprzeczne reakcje. Mi osobiście podoba się ich szeroka gama kolorystyczna. Z niewiadomych przyczyn zawsze jednak popatrzę, popatrzę i pójdę bez zakupu;]
O bazie pod cienie długo myślałam, przed zakupem sprawdziłam opinie w internecie. Sama baza wygląda tak:


Używam jej codziennie od 3 miesięcy, widać już zużycie, ale i tak sądzę, że produkt jest bardzo wydajny. Wbrew moim obawom, chociaż znajduje się w słoiczku, jakoś baza nie trafia pod moje paznokcie, wieczko jest na tyle szerokie, że samym opuszkiem palca  udaje się ją nabrać. Nakładałam na nią i droższe cienie, i tańsze, które normalnie nigdy się nie trzymają na powiece i faktycznie zostawały na niej na cały dzień. Dziewczyny na blogach często piszą, że baza podbija kolor cieni do powiek, ja tego nie zauważyłam.
plusy:
- przedłuża trwałość makijażu (często maluję się o 6 rano, a o 20 jeszcze mam super makijaż)
- fajna konsystencja, łatwo się rozprowadza i wchłania
- wydajny

minusy:
- i tu dochodzimy do najbardziej irytującej rzeczy w tej bazie - jej opakowanie. Za nic nie mogę go porządnie zakręcić, nie wiem czy moje jest jakieś koślawe, czy każde jest źle wykonane. Zawsze nie zakręca mi się idealnie, tylko krzywo, przez co walczę z nim z minutę, bo nie chcę źle zamkniętej zostawić w obawie o wysychanie.

Ogółem jak dla mnie 4/5 (za to opakowanie) i bardzo polecam:)

17 komentarzy:

  1. ciekawa jestem tej bazy :)
    dzieki za odwiedziny, wpadaj czesciej! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyjazd w góry ?!
    Alee ci fajnie . Tez tak chce : ))

    OdpowiedzUsuń
  3. ja kupilam, ale baze pod podklad z kobo i byl fatalny, pani mi powiedziala, ze do kazdego rodzaju skory, a on kompletnie sie nie spisywal, wiec zrazilam sie do tej firmy :< as z tego co Ty piszesz jest dobra , wiec zalezy na co sie trafi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A z kim jedziesz ?
    Ja tez ją lubie tylko ze jeden krem z Garniera strasznie podraznił mi cere ; ((

    OdpowiedzUsuń
  5. co do minusów, frustracja by się pogłębiała zwłaszcza rano, gdy czas tak goni ;)

    ale cukier chyba nabędziesz lada dzień, to peeling będziesz mogła przygotować, skóra której części ciała się z tego ucieszy?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow fajnie fajnie. Ja moze na feriach pojade z moimi przyjaciółkami do domku babci jednej z przyjaciółek . Pusty dom bedzie bez rodziców itp. Wiec fajnie bedzie na pewno ; pp

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też nie używam, ale zawsze jest dla gości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. rany rany! zazdroszczę sylwestra w górach! obyś miała dużo śniegu i szampańskiej zabawy!:))

    OdpowiedzUsuń
  9. jakoś nie mogę się przekonać do używania baz. Może dlatego, że nie często wykonuję pełny makijaż oka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. jeszcze nie mialam okazji wyprobowac! zaintrygowala mnie ta baza! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tam lubię Kogo. Kupiłam kiedyś szminkę w kolorze cynamonowym i jestem z niej zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  12. zostałaś otagowana na moim blogu :)
    zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja mam w planach bazę hean :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam tą bazę :)
    Polecam wszystkim serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam tą bazę, przez to że ciężko ją zakręcić wyschła mi i jest do wyrzucenia, jestem na etapie poszukiwania innej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. właśnie o tym mówiłam z zakręcaniem :) a jak zapach?

    OdpowiedzUsuń